Blog Olafa Natura
Moje:...
Natura jest naszym najwspanialszym domem (to nie my go wybudowaliśmy, ale w nim mieszkamy i robimy porządki: takie, siakie i owakie), o który człowiek winien zawsze dbać, ale - jak wiadomo - nie zawsze z tym jest ok. Kurczą się - niestety! - zasoby flory i fauny, a wszystko to dzieje się na naszych oczach, i to w drastycznie wysokim tempie. I jak tak dalej pójdzie, czyli: człowiek się nie opamięta, to już za kilka dekad ze świata zostaną tylko... śmieci, i to kompletnie bezużyteczme dla każdego żywego organizmu. W miejscu, w którym aktualnie mieszkam jest pięknie: las, piękny krajobraz, ptaki śpiewające z rana swoje trele-morele, asfaltowe drogi wijące się pośród dzieł natury, ale wszystko to jakoś tak schludnie i z gustem poukładane, a i dopasowe do siebie - jest: cudownie i, w miarę, naturalnie. Taka sobie pozytywna harmonia natury z człowiekiem. Za moimi okanami, każdego dnia, uwijają się ludzie spieszący do pracy, na zakupy czy też na spacer, używają do tego samochodów, rowerów lub jedynie własnych nóg - jest widokowa sielnaka. Nie ma zgiełku... no może oprócz porannego przekomażania się ptaków, które w cudowny sposób potrafiły dopasować się do ludzi i teraz żyją niejako w symbiozie z nimi. Sam karmię ptaki i uwielbiam te odwieczne ptasie awantury przy karmniku zawieszonym beztrosko na akacji. Często zastanawiam się nad tym, co i jak to będzie, gdy już człowiek wszystko zniszczy, ale - na całe szczęście - ja tego... chyba nie dożyję. I dobrze, ba! Bardzo dobrze, wręcz: super!