forum seniorki CzasoSfera
Przemyślenia
Czy zastanawialiście się kiedyś: co we wszechświecie, w sposób oczywisty, jest nieskończone? Otóż są to: czas i przestrzeń. Coś co jest nieskończone, nie podlega żadnemu konkretnemu zwymiarowaniu. Co najwyżej można tego dokonać jedynie w obrębie nieskończoności, a margines wymiaru nigdy nie zbliży się do granic nieskończoności, gdyż ich, tak po prostu, nie ma. Jeżeli na osi czasu lub przestrzeni wybierzemy jakiś punkt i oznaczymy go jako "0" to, nawet teoretycznie, nie możemy przyjąć, iż wszystkie wartości na lewo od punktu zero dążą do minus nieskończoności, a te na prawo do: plus nieskończoności. Nie ma bowiem we wszechświecie ani ujemnej wartości przestrzeni, ani też czasu. We wszechświecie w obrębie tzw. dziur występuje ujemny czas - to prawda, ale nie jest on nieskończony, ponieważ zależy od wymiaru przestrzeni tworzącej taką dziurę właśnie. Tutaj pojawia się fascynujące takie oto zagadnienie, a mianowicie: czy da się cofnąć czas - ten ziemski, rzecz jasna - a jeżeli tak, to w jaki sposób zakreślona będzie granica przestrzeni, w której dokonamy cofnięcia czasu lub też jego przesunięcia do przodu, a dlaczego by nie!? Czy taka manipulacja czasem w ogóle jest możliwa? Sądzę, że jak njbardziej: tak. Ale jeszcze sporo upłynie czasu, aby człowiek mógł tego dokonać - jeżeli zdąży, rzecz jasna. Gdyż kto jak kto, ale człowiek, w pierwszym rzędzie, potrafi niszczyć, i to nie wykluczjąc samego siebie. Może także przydarzyć się kataklizm planetarny, który zmiecie ludzkość z firmamentu wszechświata i nikt nigdy nie będzie wiedział o tym, że kiedyś była Ziemia, a na niej żyli sobie ludzie - to smutne, ale realnie prawdziwe i... nieuniknione. Teoretycznie, przy użyciu DNA, można odtworzyć konkretne istnienie, ale to nic w porównaniu z tym, gdyby można było cofnąć czas, bo wówczas odwzorowanie wszystkiego, w sposób perfekcyjny, stałoby się faktem. I tutaj pojawiają się najistotniejsze pytania, na które trudno znaleźć odpowiedzi. Bo sam fakt, że cofanie czasu, kiedyś, w niedalekiej już przyszłości, będzie możliwe to pewne jak: dwa razy dwa. W jaki jednak sposób dokona się cofnięcia czasu, gdzie i w jakim przestrzennym zakresie. I czy humanitarna dusza człowieka pozwoli mu na to, aby w tej samej przestrzeni powrócić do teraźniejszości uśmiercając tym samym tych, których powołano do życia od nowa. Gdyby miały to być jedynie eksperymenty naukowe, to ja, osobiście, pieprzę takie zmartwychwstanie, i wara przyszłym pokoleniom naukowców od mojego życia!... Ale, tak czy inaczej, to wszystko jest szalenie ciekawe, prawda?...
